Psy i koty to zwierzaki uważane za prawdziwych członków rodziny i pełnoprawnych domowników. Szanujemy je, opiekujemy się nimi, bierzemy pod uwagę ich potrzeby i oczekiwania. A co, gdy rodzina się rozpada? To nie tylko tragedia i olbrzymi smutek dla rozstającej się pary, jej dzieci, ale i zwierząt… Jak postępować, żeby zminimalizować stres Pupila? Czy podział opieki to dobry pomysł?
Teraz dwa mieszkania, w jednym Ty, a w drugim ja. / Dzisiaj mój i Twój, a kiedyś mówiliśmy „nasz” – śpiewa Patrick the Pan w piosence „Nie chcę psa”, opisując rozstanie i podział opieki nad Pupilem.
Co ciekawe, przytacza on prawdziwą historię ze swojego życia, a w teledysku główną rolę gra sam zainteresowany: przeuroczy psiak Tadeusz.
Artysta poruszył temat bardzo istotny, lecz niestety powszechnie bagatelizowany przez społeczeństwo: co ze zwierzakami domowymi w przykrych chwilach rozstania właścicieli?
Obdarzają one ludzi nieograniczoną i szczerą miłością, trudno im więc zrozumieć, że rodzina uległa rozpadowi i muszą dzielić czas pomiędzy dwoma domami.
To dla Pupila ogromny stres, często ponad jego siły.
Miej to na uwadze i poświęcaj czworonogowi jeszcze więcej czasu niż zwykle. A zanim wprowadzicie opiekę naprzemienną, koniecznie odwiedźcie behawiorystę.
Czym jest rozwód dla zwierzęcia?
Psy i koty doskonale odczytują emocje, jakie targają ludźmi. Starają się na swój sposób pomóc, również nie wchodząc w drogę w chwilach największego uniesienia i gniewu.
Niestety, kłótnie między właścicielami, nieporozumienia, a także wynikające bezpośrednio z nich smutek i tzw. „ciche dni” udzielają się Pupilom. Czują się zestresowane, zagubione, a w skrajnych przypadkach zagrożone. Przyjmują wystraszoną, pokorną postawę, kuląc pod siebie ogon i chowając się po kątach.
Oczywiście, wiele tutaj zależy od indywidualnego charakteru psa lub kota, lecz jest to dość charakterystyczny obraz zwierząt podczas rozwodu ich właścicieli.
Wydawałoby się, że sytuacja ulegnie poprawie po wyprowadzce jednego z nich. Niestety… To właśnie wtedy następuje wybuch nagromadzonych w Pupilu negatywnych emocji.
Zacznie sprawiać przykre, niespotykane wcześniej niespodzianki, niszcząc meble, brudząc w domu, w tym wypróżniając się.
Przyczyną mogą być: tęsknota i skumulowany stres przelany z pozostałych domowników, którzy równie ciężko przechodzą przez ten okres.
Podział opieki w praktyce
Podczas rozwodu rozchodząca się para musi pamiętać o zwierzęciu. Powinna odłożyć na bok wszelkie animozje oraz towarzyszące im złośliwości i postarać się stworzyć komfortowe dla Pupila warunki w obu domach.
Aby okazało się to możliwe, niezbędny jest dialog, zwykła rozmowa, ale też wizyty u zwierzęcego behawiorysty.
Dlaczego jest to tak ważne?
Specjalista w pierwszej kolejności określi, czy psiak lub kot w ogóle nadaje się do życia dzielonego pomiędzy właścicieli.
Niestety nie dla wszystkich zwierząt jest to dobrym rozwiązaniem. Istnieją rasy i charaktery Pupili, dla których jakakolwiek, nawet najkrótsza zmiana domu jest ponad siły.
To bardzo trudne, ale należy wtedy wybrać jedno stałe miejsce zamieszkania dla czworonoga.
Lecz bez obaw, można wypracować pewne schematy, aby zupełnie nie odcinać kontaktu. Są to np. regularne wizyty drugiego właściciela i zabieranie psiaka na spacery.
Jeśli behawiorysta wyda pozytywną opinię i przy kolejnych spotkaniach zwierzak stopniowo oswoi się z nowymi warunkami, można wprowadzić opiekę naprzemienną.
Zmiany nie powinny następować zbyt szybko, żeby Pupil nie poczuł się zdezorientowany. Niech spędza dwa-trzy miesiące w jednym domu, a następny kwartał w drugim.
Zadbaj o dobro Pupila
Nawet po przepracowaniu tematu z behawiorystą, zwierzak może źle znosić rozwód.
Przygotuj się na psoty i humorki. Okazuj Pupilowi zrozumienie, cierpliwość i otaczaj go nieustanną miłością.
Musi poczuć, że zarówno w „starym”, jak i „nowym” domu jest bezpieczny i kochany. Po pewnym czasie powinien przyzwyczaić się do sytuacji.
Jeśli będzie to szło wyjątkowo opornie, warto początkowo skracać pobyt w nowym miejscu zamieszkania. Lepiej pójść na ustępstwa, chowając do kieszeni własną dumę i gniew, mając na uwadze dobro czworonoga.
Pies po rozstaniu a przepisy prawa
Choć przepisy prawa wyraźnie wskazują, że psy i koty, jako istoty żywe, nie mogą być traktowane jak przedmioty, w przypadku rozwodu, stają się składową majątku.
Dzielone są więc na zasadzie standardowego prawa majątkowego, nawet kiedy był to psiak lub kociak bezpłatny, wzięty ze schroniska.
W szczególnie skomplikowanych sytuacjach, gdy żadna strona nie chce ustąpić, a podział opieki nie wchodzi w rachubę, kończy się na rozprawach sądowych.
Za wszelką cenę staraj się tego uniknąć. Ponownie: to zbyt duży stres dla Pupila, który trwa w zawieszeniu pomiędzy swoimi właścicielami.
Im dłużej zachowane zostaje status quo, tym trudniej przystosować psa lub kota do zmian.
Podsumowanie
Rozwód jest prawdziwą tragedią życiową. Cierpi wtedy para, ale też jej najbliższe otoczenie: rodzina, dzieci i domowe zwierzęta.
Jeśli znajdujesz się na takim rozdrożu, nie zapominaj o Pupilach. Staraj się ograniczyć kłótnie, utrzymuj codzienną rutynę, karmiąc czworonoga i wychodząc z nim na spacery w tych samych porach dnia.
Kot i pies po rozstaniu mogą żyć naprzemiennie w dwóch domach, lecz wymaga to odpowiedniego podejścia i konsultacji ze specjalistą.
Zwierzę stopniowo przyzwyczai się do nowej sytuacji. Daj mu czas i okazuj zrozumienie, a w końcu wszystko się ułoży.
Tak strasznie nie żałuję, że wzięliśmy wtedy psa. – Kończy śpiewać Patrick the Pan.
