Pasożyty zewnętrzne, jakimi są kleszcze, uchodzą za najbardziej znienawidzone małe stworzonka, zaraz obok komarów. Czyhają na swoje ofiary w lesie, na łące, a nawet przydomowym trawniku. Niestety, regularnie atakują również naszych czworonożnych przyjaciół, którzy sami sobie z nimi nie poradzą. Usunięcie kleszcza u psa nie jest trudne, a szalenie istotne. Z pewnością sobie poradzisz.
Na początek przeprowadźmy mały eksperyment.
Zapytaj dowolną osobę, które – według niej – dziko żyjące zwierzę jest najniebezpieczniejsze. Żeby to ułatwić, ogranicz się do naszej szerokości geograficznej, dając spokój lwom, rekinom i innym tygrysom.
Jednym z pierwszych gatunków, który przyjdzie na myśl Twojemu ankietowanemu, będzie wilk. Krzywdzące, ale zrozumiałe ze względu na jego najsłynniejszą ofiarę w czerwonym nakryciu głowy.
To może niedźwiedź? Już bliżej, choć pamiętaj, że mimo iż misiom daleko do kochanego Puchatka, raczej unikają kontaktu z człowiekiem.
Zatem dzik? Lis? Może żmija!
W tym miejscu wyobraźnia pytanego zaczynie swobodnie krążyć, nasuwając coraz mniej realne, a coraz bardziej zabawne skojarzenia.
Zauważ, że mało kto skieruje swoje przemyślenia i propozycje ku niewielkim żyjątkom, szczególnie niebezpiecznym zarówno dla ludzi, jak i domowych Pupili, zwłaszcza wszędobylskich piesków.
Chodzi oczywiście o pasożyty. Zagrożenie płynące z ich strony regularnie bagatelizujemy głównie dlatego, że są małe. A to może być kosztowny błąd!
Kleszcze nie tylko żerują na innych organizmach, bardzo często przenoszą też groźne choroby takie jak borelioza.
A kto, jeśli nie Twój Fafik, musi wszędzie wejść, wsadzić pyszczek w gęste krzaki, zajrzeć do najmniejszej dziury i nory podczas spaceru w lesie? Brzmi znajomo? Kleszcze powszechnie występują także w miastach: praktyka pokazuje, że równie łatwo zadomowią się w miejskim parku, a nawet na trawniku przed blokiem!
Efektem tego są nieproszeni goście, których należy najpierw zlokalizować, by potem bezpiecznie i możliwie bezboleśnie usunąć. Jak to zrobić? Jak usunąć kleszcza u psa? Czy coś po przeprowadzonym zabiegu trzeba dalej zrobić?
Kleszcz największym wrogiem psa?
Kleszcze należą do rodziny pajęczaków pasożytujących na innych organizmach. Wgryzając się w skórę żywiciela, piją jego krew, osiągając pełną dojrzałość i gotowość do rozmnażania.
Jedna mała samica potrafi złożyć nawet kilka tysięcy jaj! Właśnie przez to każdego roku spotykamy się z plagami kleszczy i ostrzeżeniami, żeby nie wchodzić w gęste leśne zarośla.
Ze złożonych jaj wykluwają się larwy, gotowe do znalezienia żywicieli. Początkowo są nimi drobne ssaki, np. myszy i nornice.
Larwy pijąc krew, przekształcają się w nimfy, które z kolei poszukują nowego, nieco większego żywiciela. Pasożytując na nim, osiągają wiek dojrzały. To właśnie wtedy kleszcze przenoszą się na duże ssaki, uwielbiając atakować między innymi ludzi oraz psy.
Ewolucja nie pozostała tutaj obojętna. Kleszcze są bardzo wrażliwe na zapach, nawet najdrobniejsza zmiana przyciągnie ich uwagę. Poza tym, reagują na wibracje, np. podczas biegu psa, zmianę oświetlenia i temperatury.
Pełen cykl dojrzewania kleszcza, począwszy od momentu wyklucia się larwy, kończąc na złożeniu nowych jaj przez dorosłą samicę, trwa cały rok.
No dobrze, skoro kleszcz po wypiciu krwi sam opuści ciało żywiciela, czy nie warto w takim razie zostawić go w spokoju? Może lepiej poczekać, aż po prostu odpadnie?
Po stokroć nie.
Kleszcz u psa, zwłaszcza gdy jest ich kilka, osłabia jego organizm. Nadwyręża układ odpornościowy, nie wspominając o ryzyku zarażenia się jedną z licznych chorób, jakie te pajęczaki przenoszą.
Kleszcze, oprócz picia krwi, wtłaczają do ciała żywiciela szkodliwe substancje. Mówiąc brzydko, wymiotują, między innymi znieczulając miejsce, w które się wgryzły. Wydzieliny te mogą zawierać patogeny poważnych chorób.
Na szczęście nie uaktywnia się on od razu, musi minąć od kilkunastu godzin do kilku dni od ugryzienia. Mamy więc trochę czasu na znalezienie pasażera na gapę, rezydującego na ciele psa.
Poza tym pies, mimo znieczulenia, może odczuwać dyskomfort w miejscu, w którym znajduje się pasożyt. Zacznie się drapać i ocierać o różne przedmioty, co w końcu doprowadzi do uszkodzenia i niepełnego usunięcia ciała obcego, a tego zdecydowanie nie chcemy.
Miej świadomość, że jest to sytuacja poza kontrolą, skrajnie niepożądana i niebezpieczna dla Twojego Pupila.
Jak usunąć kleszcza u psa?
Co charakterystyczne, kleszcz u psa, zanim wgryzie się w jego skórę, najczęściej będzie podążał ku ciemnym i wilgotnym miejscom. Dokonując inspekcji po spacerze, sprawdzaj więc uszy zwierzęcia, jego kark, okolice znajdujące się bezpośrednio pod obrażą, ogonem, pachami, łokcie, łapy oraz przestrzenie między palcami. Zdarza się, że kleszcze atakują także okolice pyska i powieki.
Zaraz po wgryzieniu będą dość małych rozmiarów: przypominają grudkę brudu lub nasionko rośliny. Dopiero po czasie rosną, stając się opitymi krwią kulkami, dlatego z najwyższą starannością sprawdzaj Pupila, nawet jeśli wykazuje pewne zniecierpliwienie.
Znajdując pasożyta, nie panikuj. Pies wyczuje Twoje zdenerwowanie, które jemu również może się udzielić.
Oczywiście, jeśli się obawiasz samodzielnego usunięcia kleszcza u psa, skieruj się do lekarza weterynarii, który szybko i sprawnie przeprowadzi zabieg.
Nie jest to zadanie trudne. Zachowując spokój i rozwagę, poradzisz sobie z całą pewnością.
Więc jak usunąć kleszcza u psa?
Po pierwsze nie rób tego palcami. Ściskając pasożyta, spowodujesz wtłoczenie do organizmu psa skumulowanej dawki szkodliwych substancji. Znacząco zwiększa to ryzyko zarażenia Pupila jedną z chorób przenoszonych przez kleszcze.
Do wyrwania użyj pęsety lub specjalnych do tego szczypiec, tzw. kleszczołapek, w które można się wyposażyć w każdym sklepie zoologicznym.
Kleszcza nie łap za odwłok, celuj w miejsce możliwie najbliższe psiej skóry.
Ściśnij, niezbyt mocno, ale zdecydowanie i pociągnij. Aby uniknąć rozczłonkowania pasożyta i co gorsze: pozostawienia jego fragmentu w ranie, można, ciągnąc, lekko go wykręcić w lewą stronę.
Jeśli coś poszło nie tak i w ciele psa w dalszym ciągu znajduje się główka kleszcza, po prostu ponów proces.
Dokładnie obejrzyj ranę, sprawdzając czy nie pozostały w niej pojedyncze fragmenty pasożyta. Gdy jest czysta, zdezynfekuj ją płynem odkażającym.
Samego kleszcza należy zutylizować. Można go spalić lub zmiażdżyć, choć do tego potrzeba niemałej siły, gdyż chroni go gruby pancerz. Coraz większa liczba właścicieli udaje się do lekarza weterynarii, który określi czy w ciele pasożyta znajdowały się jakieś groźne patogeny.
Miejsce ugryzienia oraz samego Pupila warto obserwować w ciągu kilku następnych tygodni.
Jeśli doszło do zakażenia, może się pojawić obrzęk po kleszczu u psa, a jego zachowanie zacznie odbiegać od normy. Niezwłocznie udaj się wtedy do lekarza weterynarii.
Choroby przenoszone przez kleszcze
Niestety, kleszcz u psa może być przyczyną wielu chorób, spośród których część jest szczególnie niebezpieczna dla jego zdrowia, a nawet życia. Najpowszechniejszą i jednocześnie najgroźniejszą jest babeszjoza.
Działa destrukcyjnie na organizm zwierzęcia, mogąc doprowadzić do śmierci zaledwie po kilku dniach od wystąpienia pierwszych objawów. Dlatego też, kiedy tylko zaobserwujesz podejrzane zachowanie Pupila, należy rozpocząć jego leczenie.
Najczęstszymi objawami babeszjozy są wymioty, biegunka, wysoka gorączka, nagła utrata apetytu, ospałość i apatia oraz zmiana koloru moczu na rdzawo-czerwony.
Kolejną niebezpieczną chorobą odkleszczową jest erlichioza, która może trwać nawet kilka tygodni, mocno wyczerpując tym samym organizm zwierzęcia. Oprócz objawów jak przy babeszjozie, występują duszności, powiększenie węzłów chłonnych i groźnie wyglądające krwotoki z nosa oraz wybroczyny pojawiające się na skórze psa.
Zbliżoną chorobą jest anaplazmoza.
W jej przypadku głównymi objawami są senność, biegunka, wymioty i brak apetytu, lecz towarzyszą jej także napięty brzuch, kaszel czy obrzęk kończyn. Pies może kuleć, chcąc odciążyć bolącą go łapę.
Najbardziej rozpoznawalną chorobą odkleszczową jest borelioza.
Co ciekawe, większość dorosłych psów zarażonych boreliozą nie wykazuje żadnych objawów. Najgorzej przechodzą ją szczeniaki, u których borelioza wywołuje zapalenie wielostawowe. Powoduje ono, że pieski kuleją.
Ponadto może się pojawić na skórze psa obrzęk po kleszczu. Jest on również jednym z pierwszych niepokojących symptomów zakażenia.
Tak jak w przypadku każdej choroby, najważniejsza jest szybka diagnoza. Te wywołane ugryzieniem kleszcza są dość proste w zwalczeniu, pod warunkiem, że zareagujemy we właściwym momencie…
Skuteczne zapobieganie kleszczom u psa
W miesiącach, w których nasilają się ataki tych pasożytów, np. w marcu i czerwcu, jeśli nie będziesz przeciwdziałać, możliwe, że po każdym spacerze znajdziesz kleszcza u psa.
Warto stosować preparaty zapobiegające wgryzającym się w skórę pajęczakom lub eliminujące je. Szybko przekonasz się, że jest ich na tyle dużo, że początkowo możesz mieć problem z podjęciem decyzji, na który w ogóle się zdecydować.
Środki ochronne przeciwko kleszczom u psów występują w postaci sprayów lub kropli rozprowadzanych po karku. Nie brakuje także specjalnych obroży, jednocześnie zwalczających pchły i inne pasożyty, tabletek czy odstraszaczy ultradźwiękowych.
Ważne, żeby zawsze stosować się do zalecanych przez producenta i lekarza weterynarii dawek, zwłaszcza w przypadku tabletek i preparatów naskórnych. Przekroczenie ich może być dla Twojego Pupila szkodliwe.
Pamiętaj również o okresie działania danego produktu. Podane przez producenta wartości wskazują maksymalną przydatność, np. obroży na kleszcze. W praktyce może przestać działać nieco wcześniej.
Najczęściej oferowane preparaty są skuteczne od jednego do sześciu miesięcy.
Mając wątpliwości, czy będą one bezpieczne dla Twojego psa, skonsultuj się z lekarzem weterynarii. Możliwe, że poleci Ci konkretny produkt oraz zaproponuje dodatkowe szczepienie przeciwko boreliozie.
Regularna kontrola po każdym spacerze
Preparaty ochronne przeciwko kleszczom u psa nie są idealne. Żaden nie da Ci stuprocentowej gwarancji, że zwierzak będzie wolny od pasożytów. Dlatego oglądaj sierść i skórę Pupila po powrocie ze spacerów.
W pierwszej kolejności wyczesz ją szczotką, zwłaszcza gdy rasa pieska charakteryzuje się długim włosem. Już podczas tego działania obserwuj skórę i sprawdzaj wszystko, co wyróżnia się na jej tle.
Kontroluj miejsca, które kleszcze upatrzyły sobie w sposób szczególny, czyli pachy, okolice pyska, kark, łokcie, palce i wewnętrzna strona ogona.
Stosuj tę zasadę już od wczesnej wiosny aż do późnej jesieni.
Trzeba pamiętać, że kleszcze to pasożyty, które przystosowują się do zmieniających się warunków. Ocieplenie klimatu sprawia, że coraz powszechniej można się spotkać z kleszczem u psa w miesiącach kiedyś uważanych za bezpieczne.
Buduj schematy. Psiak szybko przyzwyczai się, że po powrocie ze spaceru czeka go inspekcja. Zdziwisz się, kiedy sam zacznie spoglądać w Twoim kierunku, sugerując, że coś jeszcze macie do zrobienia. Prewencji nigdy za wiele, a i psiak będzie szczęśliwy z dodatkowych minut spędzonych z Tobą.